TestyMotocykle noweKawasaki Versys 1000 model 2015. Turystyczna luxtorpeda

Kawasaki Versys 1000 model 2015. Turystyczna luxtorpeda [TEST, PIERWSZE WRAŻENIA]

-

A w trasie jak?

Kawasaki Versys 1000 (15)Motocykl seryjnie (co jest obecnie rzadkością) wyposażony jest w centralną podstawkę. Czyli wreszcie projektant prawidłowo użył mózgu. Umiarkowana wysokość siodła (84 cm) oraz wąska talia motocykla pozwalają gościowi który ma 175 cm wzrostu na postawienie obu stóp na ziemi. Czyli też dobrze. Do tego sprzęt ma 21-litrowy zbiornik paliwa, co w połączeniu z zadziwiająco niskim, jak na tak mocny i duży silnik, zużyciem paliwa (miasto – 5 l; trasa 100-120 km/h – 5,5 l, autostrada 140-160 km/h 6-6,3 l) daje bardzo przyzwoity zasięg.

Rafał Betnarski – redaktor motovoyager.net

Versys 1Pierwsze jazdy Versysem nie zachwyciły mnie – po przesiadce z GTR1400 natychmiast odczułem miękkie przednie zawieszenie. Motocykl nie ma wprawdzie irytującej cechy poprzednika – wyjeżdżania przodem z zakrętu podczas odciążania, ale do zestrojenia widelca trzeba się po prostu przyzwyczaić.

No i te kufry. I tu warto się zatrzymać na chwilę. Fabryczne kufry mocowane są do wzmocnionego stelaża (motocykl ma obecnie 225 kg ładowności) w sposób bezpośredni. Pojemność 2 x 28 l może nie powala, ale do każdego kufra włożysz kask, a motocykl ma tylko 93 cm szerokości, a więc mieści się prawie w obrysie lusterek. I wygląda z kuframi lepiej niż dobrze.

Tylny kufer to po prostu 47-litrowy Givi, do którego można założyć światła stop. Wygląda ładnie, ale przy tych gabarytach motocykla można było się pokusić o model 52-litrowy.

Kawasaki Versys 1000

Wszystkie kufry otwierane są tym samym kluczykiem, którym uruchamia się motocykl. Warto wspomnieć, że po otwarciu kanapy jest do dyspozycji potężny schowek, w którym bez problemu zmieści się np. kombinezon przeciwdeszczowy. Zestaw narzędzi umocowany jest w tubie do wewnętrznej części kanapy – fajne rozwiązanie, ponieważ narzędzia są zawsze pod ręką.

Kawasaki Versys 1000 (12)Myślę że 90% Versysów 1000 będzie kupowanych z zestawem fabrycznym. To udany projekt.

Kawasaki Versys 1000 plusy-minusy

+ świetny design

+ rewelacyjny silnik

+niskie spalanie

+umiarkowana cena

– miękkie przednie zawieszenie

– masa wyczuwalna w zakrętach

– brak seryjnego wyświetlacza biegów

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!

12 KOMENTARZE

  1. Tak, zgoda, ten motocykl to spora dawka: fun-u, solidności/jakości wykonania i rozsądnej ceny. Nie rozumiem również dla czego i po co Versys nie posiada wyświetlacza biegu zintegrowanego z centralnym wyświetlaczem. „Widelec” nabiera dużej precyzji po lekkiej regulacji ale tracąc na komforcie, dysproporcja z setup-em tyłu jest uwarunkowana tym, że motocykl przygotowany jest do jazdy we dwoje i ze sporym obciążeniem. Kompromis podyktowany przez producenta, bynajmniej łatwy aby był dopasowany pod każdego przeciętnego motocyklistę.

  2. „miasto – 5 l; trasa 100-120 km/h – 5,5 l” chyba z tym miastem jest coś nie tak. Brak opisu alternatora i działania świateł. Do kasku 28 litrów to wejdzie kask ale orzeszek. Cena umiarkowana ale podejrzewam że za Full wypas trzeba nie mało dopłacić co znacznie zmieni jego atrakcyjność cenową.

  3. …wizualnie wywołuje super wrażenie, może poza nieco przekombinowanym wydechem ale to już kwestia gustu. Co do całej reszty, niezawodności, jakości wykonania itp. czas pokaże choć i tu opierając się na dostępnych opiniach wydaje się być strzałem w przysłowiową dziesiątkę,- o ile nie hitem …

  4. No i fajnie, pierwszy taki co w mieście mniej pali niż w trasie przy 100-120 km/h.Kostki nie idzie założyć a szkoda, zostało poczekać na Afri może nie rozczaruje.pozdrawiam

  5. Chciałem tylko dodać że kłopoty red. B. z wyświetlaczem zmiany biegów wynikały z awarii alarmu (chińczyk zamontowany przez importera) który doprowadził do zwariowania elektryki. :) I naprawdę brak możliwości założenia kostki tu nie rozczarowuje. .. :) Do GTR-a 1400 też nie bardzo :) Czy to oznacza że lipa? :)

    • Miałem 3 lata V Strom 1000, kilka długich tras, Rumunia, Ukraina. Teraz kupiłem Versys 1000 2015 r. Pozycja podobna, ale lepsza kanapa, dużo lepszy silnik i wygląd także. Przede wszystkim silnik rzędowy o bardzo wysokiej kulturze pracy a nie ten klekot V2, który chodził jako tako dopiero powyżej 5-6 tys. obr.

  6. Wybrał bym V -STOMA ale nie jestem obiektywny jak to mówią stara miłość nie rdzewieje poza tym wydaje się bardziej uniwersalnym moto takie moje odczucie.

  7. Ta stylizacja mnie nie przekonuje. Stary versys był brzydki jak noc, ale przez to miał swój styl i odróżniał sie od innych motocykli. Jak spojrzałem na ten model to jak by nie podpis pomyślałbym że to nowy tiger 1050. Ale co tu dużo mówić wszystkie/większość moto teraz na jedną modłę są robione.

  8. Jezdze nowym Versysem od 3 miesięcy. Jestem bardzo zadowolony, mimo moich jedynych wcześniejszych obaw co do pojemności kufrow bocznych. Moglyby być zdecydowanie większe, przynajmniej o 10 l każdy. Silnik – bajka. Oponki znakomite. Spalanie – przyzwoite, chociaż w moim poprzednim motocyklu (Varadero 1000, 2003r) spalanie było na poziomie 5l. Nie wiem, jakiego zawieszenia oczekiwalby autor tego artykulu, ale dla mnie po niewielkiej regulacji – jest zupełnie wystarczająco zestrojone, zapewniając bardzo przyzwoite wyczucie przedniego kola. Co do opcjonalnego wyświetlacza biegow – działa znakomicie – jest wbrew opinii autora bardzo precyzyjny. (może zle podlaczyl…) Fakt, ze w ciemności trochę za mocno swieci – ale można się przyzwyczaić. Dla przymierzających się do tego motorka – zdecydowanie proponuje wziąć pelna opcje – z halogenami, crashpadami, wyświetlaczem biegow, kuframi, handbarami, grzanymi manetkami i ew. gniazdem zapalniczki. Calosc – (można ponegocjować) w granicach 55K PLN. Moto bardzo latwe w prowadzeniu, mimo masy – dość poreczne, także w miescie. (Po moim starym Viaderku (z gmolami ponad 275kg) masa 250kg nie zrobila na mnie wrazenia). Silnik megaelastyczny, jego 120 koni az nadto wystarczające do dynamicznej jazdy turystycznej. Polecam wszystkim!

  9. Mam leciwą XJ900 div i przejechane prawie 100tys km. Bardzo mi ten motocykl odpowiada. Ciężko znaleźć opinie na jego temat na polskich forach. FJR wydawała mi się idealnym następstwem leciwej XJ ale…
    Cena nowego pojazdu jest bardzo wysoka (biorę pod uwagę leasing 3 lata). To kawasaki mimo że ma znienawidzony łańcuch wydaje się godne. Wahałbym się między Dl1000. Jazdy próbne rozsądzą. FJRami jeździłem i są idealne (może trochę rozczarowany jestem ochroną przed pędem powietrza z fabryczną szybą na wysokości głowy i szyi). Stara XJ ma duża szyba i deflektor. Myślę że po niemal 20 letniej XJ (masa niemal 270KG)kazdy współczesny motocykl będzie ok. Ciężar 250kg jest zupełnie odpowiedni i akceptowalny. Przecież to nie włoska wyścigówka. Dzisiejsze społeczeństwo motocyklowe przyzwyczajone do różnych wynalazków (co wyglądają jak nie dokończone) płacze że 220kg to już ciężko. Na siłownie i jazda :). Motocykl bardzo odpowiedni gabarytem, wyglądem i silnikiem do nawijania kilometrów z pełna kulturą, niespiesznie i z gracją jak na 4cyl przystało. :)

    • PS. W pierwszym wierszy wypowiedzi chodzi o Verysa 1000, że mi odpowiada. NIe powinienem pisać po piwie. Tak czy inaczej ten kolor czerwień/pomarańcz jest the best. Trochę ten wydech szpetny no i jeden. Moje wszystkie moto miały zawsze 4w2 (Xj600, CB750, Xj900div). Ale chyba bym to przeżył. :))))

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ