_SLIDERKanapa motocyklowa MW Moto. Komfort dla wymagających podróżników

Kanapa motocyklowa MW Moto. Komfort dla wymagających podróżników [TEST]

-

Komfort z czasem

Kanapa MW Moto(1)
Każdy detal jest starannie wykonany

Czas w drogę, trzeba sprawdzić jak to kunsztowne rękodzieło sprawdzi się w warunkach podróży. Pierwsze trzysta kilometrów trochę mnie rozczarowuje – kanapa okazuje się nieco twarda, sprawia wrażenie mniej wygodnej od oryginału. Zaczynam nawet podejrzewać jakieś oszustwo.

Sytuacja radykalnie zmienia się wraz z pokonywanymi kilometrami. Kanapa staje się coraz wygodniejsza, mogę użyć określenia „uczy się” kształtu tego, do współpracy z czym została stworzona. Po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów zapominam, że w ogóle mam kanapę – nawet dłuższe przeloty nie powodują dyskomfortu.

Na ogólną pochwałę zasługują zastosowane materiały. Wierzchni przypomina nubuk – doskonale chroni przed przesuwaniem pośladków i jest przy tym niezwykle łatwy do wyczyszczenia. Kiedy po parkowaniu pod drzewem, znajduję sporą pamiątkę po ptasiej aktywności gastrycznej, mogę ją usunąć mokrą szmatką bez śladu.

Kanapa MW Moto(5)
Po kilku tysiącach kilometrów kanapa wciąż wygląda jak nowa

Materiały są oczywiście wodoodporne – kiedy kilka razy muszę użyć motocykla stojącego wcześniej w deszczu, nie mam wrażenia, że siedzę na mokrej pielusze. Dzięki tej właściwości mogę również bezstresowo myć motocykl w myjni ręcznej.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

6 KOMENTARZE

  1. Dla mojego Kawasaki Z1000 SX (którego seryjna kanapa nie nadaje się na dłuższe trasy moim zdaniem) w MW moto wymienili w kanapie tylko środek na żelowy, obicie zostało seryjne tak jak chciałem. Na razie po przejechaniu 1000 km jestem coraz bardziej zadowolony, żel rzeczywiście układa się coraz lepiej z każdym przejechanym kilometrem. Polecam :)

  2. Ja zrobiłem w tamtym roku Lazurowe Wybrzeże z żoną. Żel zamontowany w MW Moto pozwolił na przebiegi 1100 km (pierwszego dnia) i 800 (2 dzień). Oprócz poprawy estetyki, (kanapa seryjna w Super Tenere jest delikatnie mówiąc przeciętna) niewidoczny żel pozwolił bezboleśnie pokonywać kolejne kilometry. Polecam wszystkim Podróżnikom. LWG.

  3. Jako, że mieliście możliwość przejechania się na kanapie obszytej przez Wijalis i MW Moto to która zdecydowanie bardziej polecacie?

    • Kanapę Wijalisa testował Mateusz Małyszko, a MW Moto ja, więc trudno nam wydać jednoznaczny werdykt. Obie są bardzo dobrze wykonane i wygodne, podobne są także koszty. Na korzyść MW Moto przemawiają dwa argumenty: możliwość wykonania kanapy według własnych preferencji (Wijalis robi tylko własne wzory, które mi się nie podobają) oraz krótszy czas oczekiwania.

  4. Mam identyczny motocykl jak ten w teście. Po zeszłorocznych Alpach postanowiłem zmienić kanapę. Wybór padł na firmę MW Moto.Zakres zmian – obszycie , napis Suzuki Gsx 1250, obniżenie miejsca kierownika o 2 cm, wkładka żelowa, wyprofilowanie miejsca plecaczka tak aby nie leciał mi na plecy. Moje wrażenia:
    – kontakt z właścicielem pierwszorzędny , porozmawia, doradzi , bardzo trafne sugestie odnośnie kolorystyki itp
    – czas oczekiwania ok jednego tygodnia
    – wykonanie , jak dla mnie mistrzostwo świata
    – wygoda , zrobiłem ok 1000 km i już wiem ,że dobrze wydałem każdą złotówkę :)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ