NewsyProtest motocyklistów w Londynie - władze chcą, aby kierowcy jednośladów płacili za...

Protest motocyklistów w Londynie – władze chcą, aby kierowcy jednośladów płacili za parking

-

W Londynie wybuchły protesty motocyklistów zaraz po ogłoszeniu decyzji rządzących, którzy chcą, aby kierowcy jednośladów również uiszczali opłaty za parking. Czy kolejne europejskie miasta również pójdą tym śladem?

W większości dużych miast w Polsce kierowcy motocykli zwolnieni są z konieczności opłaty za parking. Tego typu przywilej stosowany jest chociażby w Warszawie, Szczecinie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi czy Krakowie. Motocykliści z Gdyni, Białegostoku i Torunia muszą jednak każdorazowo zapłacić za korzystanie z parkingu miejskiego, gdyż władze stwierdziły, że jednoślady muszą być traktowane na równi z samochodami.

Napięta sytuacja jest aktualnie w Londynie, a dokładniej w dzielnicy Hackley, gdzie władze chcą wprowadzić bardzo wysokie opłaty parkingowe również dla motocyklistów. W mieście wybuchły protesty, gdyż według wyliczeń Save London Motorcycling taka zmiana może kosztować kierowców jednośladów nawet 14 000 funtów rocznie. Dodatkowo pojawiły się głosy, że wielu z nich zmieni swój środek transportu na samochód, co wpłynie na zwiększenie zanieczyszczenia powietrza oraz zatłoczenie miasta.

W przypadku wielu przepisów cieszymy się, że motocykle traktowane są na równi z samochodami osobowymi. Są jednak sytuacje, w których powinny być jednak nieco inaczej traktowane, gdyż używanie ich szczególnie w dużym mieście korzystnie wpływa na jego funkcjonowanie. Czy uważacie, że w Polsce motocykliści również powinni płacić za parkingi? Gdzie w takim razie powinien być umieszczany bilet?

Od 1 stycznia wzrost podatku VAT na paliwa – Jacek Sasin apeluje do Orlenu o zredukowanie zysków

 

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ