Ja, kozak
Gdy jadę na zbyt wysokim biegu wibracje silnika powodują jednak bardzo duże drgania zestawu zegarów. Poza tym jazda taka skutkuje mrowieniem nadgarstków. Nie jest to sprzęt dla mięczaków. To motocykl czystej krwi, a nie zabawka dla wszystkich. Dla mnie bomba. Dodatkowy plus za możliwość wyłączenia układu TCS (kontrola trakcji; zapobiega buksowaniu tylnego koła gdy moment obrotowy zrywa przyczepność).
Wkurza tylko pomarańczowa kontrolka, która cały czas jarzy się na spokojnym, błękitnym tle kokpitu. Wkurza? Może niektórym doda dobrego humoru – „ja, kozak jadę bez kontroli trakcji!”. Kierowcy wolno.
Światła ledowe… nie omieszkałem sprawdzić jak działają w nocy. Nie tylko oświetlają drogę w optymalny sposób, ale zganiają z lewego pasa autostrady wszelkich „mistrzów prostej”. To także polepsza kierowcy humor. Na „długich” cały reflektor zieje niebieskim światłem. Dodatkowo w wysięgnikach lusterek umiejscowiono ledy od świateł pozycyjnych, więc ja też bym zjechał na prawo gdybym w lusterku zobaczył takie UFO.
Widoczność we wstecznych lusterkach mogłaby być lepsza, ale co tam – rozruszam sobie szyję przynajmniej. Już wspominałem, że to motocykl, a nie tramwaj czy autobus. Zaraz, zaraz a jak zawieszenie, czy pozycja za kierownicą i hamulce aby dobre? Ergonomia u Hondy zawsze była na piątkę.
ABS – u nie lubię (jestem staromodny), ale ten w VFR800F mi nie przeszkadza, bo nawet podczas ostrego hamowania nie uaktywnia się. Regulacji zawieszenia podczas normalnej jazdy drogowej nikt nie będzie raczej dotykał. Chyba, że chce pojechać poćwiczyć na tor. A można, bo lekkie to moto w prowadzeniu i łatwe. Waga według danych niby spora, ale nic a nic tego nie czuć. Nawet podczas przetaczania motocykla po garażu nie trzeba nadkładać siły, choć motocykl z kuframi wydaje się ciężki.
Honda VFR800F – plusy minusy
+ świetny design
+ dynamiczny silnik
+ przydatność do dalekiej turystyki
+ niezły komfort
+ poręczność
– niedostatki elastyczności
– słaba widoczność w lusterkach
– wysoka cena
Wsiadać i jechać – piękna i zadziorna Honda VFR800F to nie jest pojazd emerycki, ani sprzęt do cruisingu. Lubi, kiedy daje jej się wycisk i nie schodzi poniżej 6000 obr/min. Jeśli jesteś na drodze niespokojnym duchem i lubisz gdy motocykl to wyzwanie – będziesz VFR800F zachwycony.
