Na razie pomysł będzie wcielany w życie w Finlandii. Zamiarem twórców takiego rozwiązania jest poprawa bezpieczeństwa na autostradach oraz zwiększenie płynności ruchu, w szczególności na najbardziej zatłoczonych trasach.
Już niebawem, bo od stycznia przyszłego roku, na fińskiej „jedynce” prowadzącej z Turku do Helsinek, zostaną wprowadzonego różne ograniczenia prędkości dla poszczególnych pasów. Zgodnie z projektem na pasach będą obowiązywały limity prędkości różniące się o 20 km/h. Przewiduje się, że owe ograniczenie będą zmieniane w zależności od warunków pogodowych, jak i natężenia ruchu i dostosowywane tak, aby uzyskać największą przepustowość arterii. W ten sposób wyjściowy limit 100 km/h będzie mógł być obniżony do osiemdziesięciu, a nawet sześćdziesięciu km/h na wybranym pasie.
Wydaje się, że nowe przepisy mogą podziałać na osoby przywiązane do lewego pasa, który po wprowadzeniu powyższych zmian służyłby jedynie do wyprzedzania. Czy jednak faktycznie przyczynią się do większej płynności ruchu, do zmniejszenia zatorów? Poczekajmy na wyniki doświadczeń Finów. A czy według was ma to sens?
