TestyMotocykle noweHonda CTX700. Pokraczny worek drobnych przyjemności

Honda CTX700. Pokraczny worek drobnych przyjemności [TEST]

-

Stabilna podpora

Przy prędkościach bliskich przepisowym jazda jest bardzo przyjemna, choć moim zdaniem „odprężona” cruiserowa pozycja jest odpręża tylko w teorii, po dłuższym czasie powodując zmęczenie nóg. CTX700 najlepiej czuje się na bocznych drogach o dobrej nawierzchni, gdzie pozwala na nieskrępowany kontakt z otoczeniem.

Honda CTX700 (15)Zawieszenie sprawnie wybiera nierówności jezdni, ale każdą większą dziurę boleśnie odczujemy w kręgosłupie. Niska sylwetka daje kilka punktów do odporności na boczny wiatr, który nie pomiata mną na wszystkie strony. To kolejny plus dla młodych kierowców – tę maszynę naprawdę ciężko wyprowadzić z równowagi. Wyposażone w ABS hamulce po prostu hamują – bez wbijania szczęki w kierownicę, ale bardzo skutecznie. Łatwo je opanować.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Standardowym wyposażeniem motocykla są dwa boczne kufry. Chociaż do żadnego z nich nie zmieścimy kasku, ich pojemność spokojnie pozwoli na spakowanie się na średni lub krótki wypad. Lekko przeszkadza ich nieregularny, dosyć cudaczny kształt.

Honda CTX700 (16)Na osłodę pozostaje sprytny system zdejmowania i rozkładane rączki, które dają możliwość zabrania bagażu jak w normalnej walizce. Dodatkowo na zbiorniku paliwa mamy do dyspozycji mały schowek na dokumenty lub telefon.  Zdecydowanie doradzam zaopatrzenie się w duży topcase z oparciem i akcesoryjną wysoką szybę – te dwa dodatki zmienią CTX-a w pełnoprawną maszynę turystyczną dla dwóch osób, na której wygodnie przemierzycie tysiące kilometrów. Motocykl straci jednak charakterystyczną linię baggera – coś za coś.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Pokraczny, ale kumpel

Honda CTX700 (33)Kolejne przyjemne zaskoczenie następuje w miejscu, gdzie zazwyczaj słychać tylko przekleństwa i szczękanie zębów, a wyrwane z głowy resztki włosów zbijają się w kłębki i straszą niczym kulki suchej trawy na Dzikim Zachodzie. Mowa oczywiście o stacji benzynowej. Motocykl traktowany z rozwagą, co wcale nie oznacza jazdy w stylu emeryckim (z bogatym bagażem schorzeń) spalił ok. 3,8 l/100 km, co nie odbiega zbytnio od obietnic producenta. Wynik znakomity, zwłaszcza że nie unikałem trybu sportowego i często dynamicznie wyprzedzałem kolumny aut.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Honda CTX700 to zdecydowanie motocykl, któremu należy dać szansę. Umówić się na jazdę próbną, wsiąść i przejechać nawet kilka kilometrów. Gwarantuję, że postrzeganie tej maszyny się zmieni. To świetny wybór dla początkujących, nawet niezbyt wysokich bikerów.

Honda CTX700 (28)Jest też fajnym pojazdem do codziennych dojazdów, jeśli z jakichś powodów nie chcemy skutera. Jest pakowny, ekonomiczny i świetnie się prowadzi. Nie dostarczy co prawda tony emocji, a łakomy wzrok przechodniów spocznie raczej na chromowanej konkurencji, ale jeśli cenisz drobne przyjemności CTX700 dostarczy ich cały worek. Spotkałem się z opinią, że ten motocykl to w jakiś sposób kontynuacja lubianego modelu Deauville.

Honda CTX700 (27)Jako stały użytkownik Devilki muszę się z tym zgodzić – inny styl, nieco inne rozwiązania, ale ta sama koncepcja – uniwersalny, bezproblemowy motocykl na co dzień. Dobry kumpel.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

1 KOMENTARZ

  1. Honda chyba sama zapędziła się w ślepą uliczkę. Stylistyka nowych modeli jest co najmniej… dyskusyjna. Motocykle o tej pojemności u konkurencji są znacznie bardziej dynamiczne. Szczerze nie rozumiem trendów panujących w Hondzie – obawiam się że zapłacą za to wysoką cenę na rynku motocykli.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ