Wymarzony skuter z przyszłości z wymiennymi akumulatorami – Yamaha EMF

-

Wydawać by się mogło, że inżynierowie Yamahy w przypadku modelu EMF zastosowali wszystkie rozwiązania, których wymagaliby od nich klienci. Czy tak powinny wyglądać skutery przyszłości?

Tajwan po raz kolejny staje się poligonem doświadczalnym do testowania elektrycznych motocykli. Wszystko za sprawą fantastycznie rozwiniętej infrastruktury, za którą odpowiedzialna jest firma Gogoro. Dodatkowo sama powierzchnia tego kraju nie jest zbyt duża, a społeczeństwo na tyle bogate, że może sobie pozwolić na zakup nowego jednośladu.

Ponadto firma Gogoro produkuje także elektryczne skutery, ale również zajmuje się budową punktów, w których można wymienić rozładowane baterie. Na ten moment stacji ładowania o nazwie GoStation jest już w Tajwanie ponad 2000 i niedługo przebiją liczbę stacji benzynowych. To właśnie te czynniki sprawiły, że Yamaha podjęła współpracę z Gogoro i zdecydowała się wprowadzić skuter EMF właśnie na tamtejszy rynek.

Wobec tego Yamaha EMF ma akumulatory, które są kompatybilne z siecią Gogoro. Za napędzanie skuterka odpowiada silnik o mocy 7,6 Kw, czyli nieco ponad 10 KM. Motorek rozpędza się do prędkości 50 km/h w 3,5 sekundy. Dodatkowo inżynierowie zadbali o bardzo futurystyczny i nowoczesny wygląd szczególnie z przodu. Na pokładzie znalazło się również ledowe oświetlenie, system bezkluczykowy czy tryby jazdy. EMF waży 114 kg i kosztuje 99 800 dolarów tajwańskich, czyli około 14 700 złotych.

Motocykl Kawasaki z napędem hybrydowym coraz bliżej

Wiktor Seredyński
Wiktor Seredyński
Od najmłodszych lat jest miłośnikiem dwóch kółek, a co lepsze, początkowo zamiast za dziewczynami, oglądał się za przejeżdżającymi motocyklami. Ta choroba została mu po dziś dzień i nie ma ochoty się z niej leczyć. Fan garażowych posiedzeń i dłubania przy motocyklach przy akompaniamencie Dire Straits. Po godzinach amatorsko toruje i często podróżuje motocyklem, szczególnie upodobał sobie wyjazdy pod namiot. Zapalony fan MotoGP i Marqueza. Plany na przyszłość wiąże z motocyklami – i prywatnie, i w pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY