NewsyMiędzynarodoweIndian Motorcycle odłącza się od Polarisa. Marka zyska niezależność i nowego właściciela

Indian Motorcycle odłącza się od Polarisa. Marka zyska niezależność i nowego właściciela

-

Amerykański koncern Polaris ogłosił, że sprzedaje większościowy pakiet udziałów w marce Indian Motorcycle firmie inwestycyjnej Carolwood LP z Los Angeles. Kultowy producent motocykli stanie się niezależną spółką, zachowując jednak dotychczasową strukturę, fabryki i zespół. Dla klientów i dealerów oznacza to przede wszystkim ciągłość – zarówno produkcji, jak i obsługi. Transakcja ma zostać sfinalizowana w pierwszym kwartale 2026 roku.

Indian Motorcycle – założony w 1901 roku w Springfield w stanie Massachusetts – to formalnie najstarszy producent motocykli w USA, choć nie udało mu się zachować ciągłości w swojej działalności. Od 2011 roku marka należała do koncernu Polaris, który z sukcesem przywrócił ją do życia po latach nieobecności. Dziś Indian zajmuje drugie miejsce na amerykańskim rynku w swoich segmentach i jest liderem w klasie średnich cruiserów.

Indian Motorcycle odłącza się od Polarisa. Marka zyska niezależność i nowego właściciela

Teraz nadszedł czas na kolejny etap. Polaris zdecydował się sprzedać większościowy pakiet udziałów firmie Carolwood LP, zachowując jedynie mniejszościowy udział w nowej strukturze. Dla Polarisa, któremu motocyklowa marka przynosiła w ostatnim czasie ok. 7% rocznych przychodów, to sposób na skupienie się na bardziej dochodowych obszarach – m.in. pojazdach terenowych i łodziach. Natomiast dla Indiana oznacza to pełną niezależność i większą elastyczność w działaniu.

Indian pozostaje w dobrych rękach

Nowym dyrektorem generalnym Indian Motorcycle zostanie Mike Kennedy – menedżer z ponad 30-letnim doświadczeniem w branży motocyklowej, który przez lata pełnił kierownicze funkcje w Harleyu-Davidsonie, Vance & Hines i RumbleOn. Jego zadaniem będzie dalszy rozwój marki i umacnianie jej pozycji na globalnym rynku.

Indian Challenger Elite 2025 2

Carolwood LP, nowy właściciel Indian Motorcycle, to amerykański fundusz inwestycyjny specjalizujący się w długoterminowym rozwoju firm o dużym potencjale. Jak podkreślają jego przedstawiciele, Carolwood nigdy nie sprzedał żadnego z przejętych wcześniej przedsiębiorstw – co ma być gwarancją stabilności dla Indiana.

Produkcja i sieć dealerska bez zmian

Według komunikatu Polaris, do nowej spółki przejdzie około 900 pracowników, w tym inżynierowie, projektanci i kadra zarządzająca. Indian zachowa wszystkie dotychczasowe zakłady produkcyjne – w Spirit Lake (Iowa) i Monticello (Minnesota), a także centrum projektowe i technologiczne w Burgdorf w Szwajcarii. Warto przypomnieć, że część produkcji i montażu wybranych modeli przeznaczonych na rynki europejskie, w tym Scouta, odbywa się w Polsce – w zakładzie w Opolu współpracującym z Indian Motorcycle od kilku lat.

Indian Motorcycle odłącza się od Polarisa. Marka zyska niezależność i nowego właściciela

Dealerzy i klienci nie odczują więc żadnych przerw w dostawach, sieci sprzedaży ani serwisie. Marka ma nadal działać globalnie, z ponad 600 autoryzowanymi salonami i serwisami na całym świecie.

Co ta zmiana oznacza dla klientów?

W praktyce – niewiele. Indian Motorcycle nie znika z rynku i nie zmienia swojej strategii produktowej. Nowy właściciel ma zapewnić marce większą swobodę działania i szybsze decyzje rozwojowe, a doświadczenie Mike’a Kennedy’ego w branży motocykli premium może oznaczać kolejne ambitne projekty.

Wszystko wskazuje na to, że Indian – po latach odbudowy pod skrzydłami Polarisa – wchodzi w dojrzałą fazę jako samodzielny producent. A dla motocyklistów to dobra wiadomość: kultowa marka z amerykańskim rodowodem pozostaje w grze i ma solidne zaplecze, by rozwijać kolejne generacje swoich maszyn.

Indian prezentuje dwa limitowane modele: Challenger Elite i Pursuit Elite 2025 [opis, cena, moc, wyposażenie]

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ