12 tysięcy euro – równowartość około 50 tysięcy zł – zapłaci Pirelli za wadliwe nowe opony motocyklowe, które były przyczyną wypadku. Taki prawomocny wyrok wydał w minionym tygodniu hiszpański sąd.
Po kilkumiesięcznym procesie hiszpański sąd w miejscowości Manresa odrzucił odwołanie Włochów. Cała sprawa rozpoczęła się w 2011 roku. Motocyklista o inicjałach JBR założył wtedy nowe opony motocyklowe Pirelli (źródła nie podają ich specyfikacji ani modelu motocykla). Zaledwie po dwóch tygodniach miał miejsce wypadek, którego główną przyczyną była wada fabryczna tych opon. W następstwie wypadku motocyklista spędził kilka dni w szpitalu, a motocykl – kilka tygodni w serwisie.
Adwokaci JBR zażądali od Pirelli odszkodowania w wysokości 32 tysięcy euro (133 tysięcy zł) za straty moralne, koszty hospitalizacji oraz naprawę motocykla (kosztowała ona zaledwie 3 tysiące euro, uszkodzenia nie mogły więc być poważne). Pirelli z kolei – jak wszystkie koncerny w takich sytuacjach – twierdził, że przyczyną wypadku było niewłaściwe użytkowanie opon i domagał się odrzucenia pozwu w całości. Powołując się na ustalenia biegłych sąd ostatecznie zobowiązał koncern Pirelli do wypłaty 10 tysięcy euro odszkodowania za szkody moralne i koszty leczenia oraz 2 tysięcy euro – za naprawę motocykla. Wyrok jest prawomocny.
Orzeczenie hiszpańskiego sądu jest o tyle istotne, że to pierwszy w Europie tego typu proces. Wyrok może stanowić wskazówkę dla innych europejskich sądów, orzekających w procesach o odszkodowania za wadliwe nowe opony motocyklowe.