Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

-

Nigdy nie sądziłem, że zapałam sympatią do skuterów. Zawsze myślałem, że to nie dla mnie. Motocykl, nawet o małej pojemności, to zawsze motocykl. A tu proszę. Pierwsze poważne spotkanie ze skuterem, a tak naprawdę z dwoma na raz i to oba o pojemności tylko 125 cm3.  I zaiskrzyło. Brzmi dla wielu absurdalnie, ale trzeba zadać sobie pytanie, dla kogo i do jakich celów dany sprzęt został zaprojektowany i nie należy nastawiać się negatywnie. Ot, jak w życiu.

Przedstawiam wam dwa mieszczuchy, mające nawet w nazwach słowo town. Kymco X-Town i Kymco Downtown. Maszyny przeznaczone do zmagania się z ruchem miejskim i trzeba przyznać, że w tym są bardzo dobre. Wydają się niemal takie same, ale jednak pewne różnice w stylistyce, wyposażeniu powodują, że każdy z nich znajdzie swoich zwolenników.

Młodszy brat

Downtown na pierwszy rzut oka wydaje się bardziej grzeczny. I tak w rzeczy samej jest. Soczewkowe, duże światła w przedniej czaszy, z ledowymi ringami, nadają całej konstrukcji wręcz dostojeństwa. Same reflektory są wyposażone w klasyczne żarówki, co powoduje, że czujemy się od razu zaprzyjaźnieni z maszyną. Tylne oświetlenie też tradycyjne, trochę z minionej epoki jednak skrojone bardzo elegancko.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

Pulpit jest dość surowy, ale ergonomiczny. Zegary czytelne i proste w formie, uzupełnione ekranem LCD. Wystarczy tylko rzucić okiem i wszystko wiadomo. Nie trzeba wpatrywać się i szukać potrzebnych informacji. Lusterka wystarczająco obszerne i pozwalające dostrzec wiele za sobą. Niższa niż w X-Townie szyba dobrze osłania przed naporem wiatru. Zbliżając się jednak do prędkości maksymalnych na obwodnicach miast zaczynamy odczuwać podmuchy na kasku. Tylna część pojazdu, przeznaczona do siedzenia i przewożenia bagażu, robi wrażenie obszernej i wygodnej.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

Taka też jest. Kierowca zasiada dość głęboko i wygodnie jednak wysoko (810 mm). Kanapa jest komfortowa, szeroka i daje bardzo dobre oparcie. Pasażer siedzi wyżej i wygodnie za sprawą szerokiego i miękkiego siedziska. Uchwyty zintegrowane z mocowaniem centralnego kufra dają poczucie bezpieczeństwa. Podnóżki dyskretnie i stylowo ukrywają się w nadwoziu. Przestrzeń bagażowa pozwala na umieszczenie dwóch kasków lub załadowanie dużej ilości zakupów. Podświetlenie ledowe ułatwia korzystanie po zmroku. Downtown wyposażony jest w ABS, a cena za model z roku 2021 wynosi 20 500 zł. To dość sporo jak na tę klasę pojemnościową, ale pamiętajmy, że jesteśmy w segmencie premium.

Starszy brat

X-Town sprawia wrażenie bardziej smukłego, nowoczesnego i powiedziałbym zadziornego. Linia czaszy jest dość agresywna, a to odczucie potęgują ostre linie w pełni ledowych reflektorów. Również tylne oświetlenie zaprojektowane jest tak, aby oddać modernistyczny charakter maszyny. Tylna, ledowa lampa odwołuje się bezpośrednio do nazwy modelu tworząc piękną, lśniącą czerwienią literę X. Siedzisko usytuowane jest o 3 cm niżej niż w Downtownie, jest nieco mniej obszerne, ale nie mniej wygodne i równie dobrze spełnia swoje zadanie.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

Bagażnik również nieco skromniejszy, ale porządne zakupy można w nim przewieźć. Stelaż pod kufer centralny wygląda solidniej i jest większy, łączy się z uchwytami dla pasażera. Szyba jest wyższa i lepiej chroni przed wiatrem. Śmiało można powiedzieć, że turystycznie się sprawdzi. Zestaw zegarów i wskaźników podobny i równie ergonomiczny.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

X-Town jest minimalnie krótszy i jednocześnie cięższy o blisko siedem kilogramów od młodszego brata. Jednak w ogóle nie jest to odczuwalne podczas jazdy. Nie znajdziemy na pokładzie systemu ABS. Mamy do dyspozycji zintegrowany układ hamulcowy CBS. Sprawdza się on bardzo dobrze i jest efektywny. Cena jest niższa i wynosi za model z 2021 roku 17 600 zł.

To nie konkurencja, to braterstwo

Oba modele bardzo trudno porównać bo stylistycznie i technicznie są bardzo podobne. Niemal jak bliźnięta, ale jednak dwujajowe. Co do stylistyki nie będę wyróżniał żadnego z modeli, bo to kwestia gustu. Natomiast różnice są subiektywnie odczuwalne podczas eksploatacji i będą zależeć bezpośrednio od kierownika. W kwestii mocy silnika praktycznie nie ma różnicy. Jednostki jednego i drugiego osiągają 12,24 KM przy 8750 obrotach wału korbowego. Różnica widoczna i odczuwalna podczas jazdy jest przy maksymalnym momencie obrotowym. Motor X-Towna osiąga 11,3 Nm przy 6 750 obrotach na minutę, a Downtown może pochwalić się jedynie 11 Nm przy obrotach o tysiąc wyższych. X-Town w moim odczuciu zbierał się po prostu żwawiej. Dzięki temu i bardziej smukłej karoserii mógłby wydawać się lepszym zawodnikiem w korkach.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

Jednak są to tak małe różnice, że nieuczciwym byłoby wskazywać lidera. Oba skutery pozwalają jednak poczuć przewagę nad puszkami i na starcie spod świateł zajmują pierwsze pozycje. Downtown dzięki wyższej pozycji za kierownicą pozwala więcej dostrzec w ruchu miejskim. Myślę, że obie maszyny można również wykorzystać do niedalekiej turystyki weekendowej. Nasze dwa maxiskutery wygodnie przeprowadzą nas przez dżunglę miejską i komfortowo dowiozą na przykład na piknik za miastem.

Zająć miejsce na kanapie można  odpowiednio do stylu i okoliczności jazdy. Konstrukcje pojazdów pozwalają nam siąść jak na klasyku i poczuć maszynę w ruchu miejskim ale również dają możliwość zajęcia wygodnej pozycji z wysuniętym nogami podczas dłuższych przelotów. Zawieszenia są zestrojone dość sztywno ale nierówności wybierają bardzo dobrze. Tylne amortyzatory można regulować i dostosować do potrzeb użytkownika. Widoczność do tyłu jest niezła. Lusterka duże i łatwo dobrać odpowiednie kąty widzenia. Bezstopniowa, automatyczna skrzynia biegów CVT działa bardzo dobrze i daje poczucie pewności szybko wkręcając silnik na odpowiednie obroty. Prowadzenie obu maszyn jest na wysokim poziomie.  Bardzo dobre wyważenie pozwala na łatwe manewrowanie i świetne wyczucie maszyny. Spalanie w obu przypadkach jest na poziomie 3 litrów na każde 100 kilometrów. Zasadnicza i  tak naprawdę jedyna znacząca różnica pomiędzy naszymi bliźniakami jest w układzie hamulcowym. ABS znajdujący się w Downtownie działa tak jak tego oczekujemy i pozwoli na pewniejsze uniknięcie drogowych niebezpieczeństw.

Bliźnięta z Tajwanu – test porównawczy Kymco X-Town i Downtown [test, recenzja, dane techniczne, opinie]

Podsumowanie

Kymco z całą pewnością proponuje nam maszyny wykonane z dbałością o szczegóły, bardzo estetyczne i w niestarzejącej się stylistyce. Są one dobrze przemyślane co pozwala kierowcy dobrze poczuć maszynę i czerpać przyjemność z jazdy oraz nie męczyć się przy dłuższych przebiegach. Jednocześnie użytkowość i elegancja w nowoczesnej formie dają poczucie, że jesteśmy w klasie premium.

Dane techniczne

X-TownDowntown
Wymiary (dł./szer./wys.)2 235/795/1 375 mm2 250/780/1 310 mm
Wysokość kanapy785 mm810 mm
Masa pojazdu gotowego do jazdy183 kg176 kg
SilnikOHC, 1 Cylinder, 4-Suw, 4VOHC, 1 Cylinder, 4-Suw, 4V
Pojemność silnika125 cm3124 cm3
Układ chłodzeniaCieczCiecz
Układ paliwowyWtrysk paliwaWtrysk paliwa
Moc9.5 kW / 8750 rpm9.8 kW / 8750 rpm
Max. moment obr.11.3 Nm / 6750 rpm11 Nm / 7750 rpm
Zbiornik paliwa12,5 L12,5 L
Przeniesienie napęduCVTCVT
Rozmiar opon przód120/80-14″120/80-14″

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY