Motocykl miał premierę w 2014 roku. W przeciwieństwie do całej gamy większych Vulcanów, koncern zrezygnował z zastosowania silnika w układzie V. W zamian zdecydował się na sprawdzoną dwucylindrową rzędówkę, która napędzała również ER6 i stosowana jest w Versysie 650. To dynamiczny i niezawodny silnik, który dał się poznać z dużych przebiegów i praktycznie bezproblemowego użytkowania.
Wrażenia ogólne
Do testów Motocyklowa Fabryka Adrenaliny przekazała nam najbogatszą wersję Vulcana S, zwaną Tourer. W stosunku do standardowej wzbogacono ją między innymi o szybę, kufry i oparcie pasażera. Na 2021 rok Kawasaki proponuje trzy wersje kolorystyczne: szarą z czarnymi i czerwonymi wstawkami, szaro – ciemnoniebieską oraz czarno – szarą. Testówkę dostarczono w pierwszym z wymienionych malowań. Motocykl w matowych barwach prezentuje się atrakcyjnie, nieco mrocznie. Na pewno jest to jeden z elementów przyciągających wzrok. Tym, co negatywnie wpływa na pierwsze wrażenia są lusterka.
Jest to chyba jedyny element, który nasuwa myśli, że projektująca go osoba robiła to chyba za karę. Nie pasują do ogólnej linii motocykla.
Silnik
Niedawno testowałem Versysa 650, którego napędza ta sama rzędówka. Na potrzeby cruisera Kawasaki zmieniło jej charakterystykę. W turystyku osiąga ona moc 67 KM, przy 8 500 obr./min, a Vulcanie nieco mniej, bo 61 KM, przy 7 500 obr./min. Za to krążownik może poszczycić się 63 Nm maksymalnego momentu obrotowego, w stosunku do 61 Nm w Versysie.
Silnik testowanego cruisera jest odczuwalnie spokojniejszy, łagodniej reagujący na odkręcanie manetki. Wpływ na słabsze przyśpieszenia ma także większa masa w porównaniu do Versysa. Nie oznacza to jednak, że jest zawalidrogą.
Czy potrzebujemy więcej koni mechanicznych w naszych motocyklach? [FELIETON]
Wprost przeciwnie. To wciąż dynamiczny środek transportu, zapewniający sprawne poruszanie się w miejskim gąszczu i wyprzedzanie innych pojazdów. Jednostka pokazuje pazura po przekroczeniu pięciu tysięcy obrotów. Bardzo zyskuje wówczas na dynamice. Jeżdżąc Vulcanem S nie narzekałem na brak mocy. Zresztą pozycja, ogólny styl motocykla zachęcają raczej do spokojnej jazdy, do relaksu, niż gonitwy.
Pomocna sprawnej jeździe jest precyzyjna skrzynia biegów o sześciu przełożeniach. Biegi wchodzą pewnie i delikatnie. Wybieranie luzu również nie stanowi problemu. Zarówno przy zrzucaniu jedynki, jak i dwójki.
Komfort jazdy
Przede wszystkim na S-ce siedzi się nisko, a podnóżki są wysunięte daleko. Taka pozycja okazuje się jednak wyjątkowo wygodna. Jest zgoła odmienna od tej w Versysie, ale poziom komfortu jest porównywalny. Dodatkowo siedząc na Vulcanie S mamy wrażenie pełnego zgrania z maszyną. Jest posłuszna każdej naszej zachciance, zmiana toru jazdy jest banalnie prosta, motocykl zdaje się przewidywać nasze posunięcia. Również w zakrętach jednoślad wyjątkowo łatwo poddaje się naszym poleceniom. Lekkość prowadzenia zdecydowanie odróżnia Vulcana S od typowych, ciężkich cruiserów, sprawdzających się głównie w jeździe na wprost. Do tego dochodzi obszerna i bardzo wygodna kanapa, która dobrze sprawdza się nawet na dłuższych trasach. Z dużym komfortem można jeździć nawet do prędkości 130 – 140 km/h. Motocykl jadąc z takimi szybkościami nadal też chętnie przyśpiesza.
Lusterka, choć o dziwacznym wyglądzie, to jednak zapewniają dobrą widoczność. W niewielkim stopniu przenoszą też wibracje, dzięki czemu obraz jest wyraźny w szerokim zakresie obrotów. Nie są one szczególnie odczuwalne na podnóżkach czy kierownicy. Szyba dobrze chroni przed pędem powietrza. Być może dla osób o moim wzroście (181 cm) przydałoby się coś nieco większego, ale z drugiej strony górna jej krawędź jest poniżej linii wzroku, dzięki czemu nie ogranicza pola widzenia.
Jeżeli chodzi o zawieszenie to niemalże wzorowo sprawuje się na dobrej nawierzchni. Nieco gorzej Vulcan radzi sobie na nierównościach. Hamulce może nie są ostre, jak żylety, ale spokojnie zasługują na czwórkę z plusem. Klamki hamulca ręcznego i sprzęgła posiadają regulację.
Duży komfort sprawia, że motocykl jest maszyną bardzo uniwersalną. Zarówno do chilloutu, jak do zrobienia kilkusetkilometrowej trasy. Dla pełnego wczucia się w cruiserowy klimat zabrakło mi odpowiedniego odgłosu silnika. Tłumik jest pokaźnych rozmiarów i kojarzy się z działem. Jednak nie wydobywa się z niego kanonada – dźwięk pozostawia wiele do życzenia. Na pewno przydałoby się coś bardziej basowego. To jedna z niewielu rzeczy, które od razu bym zmienił. Może jeszcze wyświetlacz, bliźniaczo podobny do zastosowanego w Versysie. W takim krążowniku idealnym rozwiązaniem byłyby klasyczne zegary. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Ujednolicenie poszczególnych modeli, na pewno wpływa na obniżenie ich końcowej ceny.
Dla kogo?
Biorąc pod uwagę łatwość prowadzenia i opanowania motocykla, na pewno będzie on dobrym wyborem dla osób szukających niewymagającego i wygodnego pojazdu o uniwersalnym zastosowaniu. To nie tylko miejski krążownik, ale – zwłaszcza po wyposażeniu w kufry – dobry kompan na dłuższe wypady. To również odpowiedni motocykl dla osób z małym doświadczeniem, powracających do jazdy jednośladem, albo po prostu lubiących cruiserowy klimat.
Jest to oczywiście propozycja dla osób mogących wydać na taką przyjemność 38 100 złotych. Tyle kosztuje wersja podstawowa. Wersja Tourer jest o kilka tysięcy droższa. Oczywiście wyposażając Vulcana w sakwy i akcesoria do turystyki możemy skorzystać z bogatej oferty innych firm, co nierzadko jest tańszym rozwiązaniem.
Jeździłem w:
Kask Schuberth SR2
Kurtka skórzana Rukka Yorkton
Spodnie dżinsowe 115 American Classis
Buty Shima Blake Sneakers
Rękawice Held Travel
Dane techniczne
Silnik: chłodzony cieczą, czterosuwowy, dwucylindrowy w układzie rzędowym, ośmiozaworowy DOHC
Pojemność skokowa silnika: 649 cm³
Zasilanie: wtrysk 38 mm x 2 z podprzepustnicami
Moc maksymalna: 61 KM, przy 7 500 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 63 Nm, przy 6 600 obr/min
Zapłon: elektroniczny
Układ rozruchowy: elektryczny
Skrzynia biegów: sześć przełożeń
Przeniesienie napędu: łańcuch uszczelniony
Sprzęgło: mokre wielotarczowe, manualne
Hamulec przedni: tarcza 300 mm, z zaciskiem dwutłoczkowym
Hamulec tylny: tarcza 250 mm, zacisk jednotłoczkowy
Zawieszenie przednie: widelec teleskopowy 41 mm
Zawieszenie tylne: euład typu offset z pojedynczym amortyzatorem, z układem cięgnowym, z 7-stopniową regulacją napięcia wstępnego
Skok przedniego zawieszenia: 130 mm
Skok tylnego zawieszenia: 80 mm
Opona przednia: 120/70 R18M/C 59H
Opona tylna: 160/60 R17M/C 69H
Długość: 2 310 mm
Szerokość: 880 mm
Wysokość: 1 100 mm
Prześwit: 130 mm
Wysokość siedzenia: 705 mm
Pojemność zbiornika paliwa: 14 litrów
Masa pojazdu gotowego do użytku: 229 kg