Wraz z początkiem czerwca 2023 roku przestało obowiązywać wzajemne uznawanie ubezpieczeniowych Zielonych Kart pomiędzy Rosją i Białorusią a krajami Europejskiego Obszaru Gospodarczego (w tym Polski) oraz Szwajcarią. Zmiany te raczej nie będą odczuwalne dla przeciętnego polskiego kierowcy, tym niemniej warto przyswoić kilka podstawowych informacji. A przy okazji przypomnieć sobie zasady działania systemu Zielonej Karty.
Zielona Karta zwana jest też Międzynarodową Kartą Ubezpieczenia Samochodowego, Międzynarodowym Certyfikatem Ubezpieczeniowym lub Międzynarodowym Certyfikatem Ubezpieczenia Komunikacyjnego. To dokument, który w czasie podróży zagranicznej potwierdza, że nasz pojazd posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, a za powstałe z naszej winy szkody zapłaci nasz ubezpieczyciel. Dzięki temu nie musimy wykupywać obowiązkowych ubezpieczeń na każdej przekraczanej granicy. Wystarczy, że dane państwo uczestniczy w systemie Zielonej Karty.
Smarowanie łańcucha motocyklowego – między wygodą a skutecznością
Zieloną Kartę dostaniemy od towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym mamy wykupioną polisę OC – bezpłatnie lub za niewielką opłatą. Ma ona formę druku (na zielonym tle, choć niekoniecznie) z łatwą do oderwania częścią, którą wręczamy uczestnikowi kolizji, jeśli była ona z naszej winy. Jest to potwierdzenie zobowiązania polskiego ubezpieczyciela do pokrycia szkód i znacznie ułatwi poszkodowanemu uzyskanie odszkodowania. Dokument ten powinniśmy mieć zawsze przy sobie na wypadek kontroli w krajach, w których jego posiadanie jest dla nas obowiązkowe.
Gdzie obowiązuje Zielona Karta?
Nie musimy mieć Zielonej Karty, jeżeli podróżujemy po krajach należących do Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA). Papierowy dokument nadal jest wymagany, kiedy wybieramy się do następujących krajów: Albanii, Azerbejdżanu, Iranu, Izraela, Macedonii Północnej, Maroko, Mołdawii, Tunezji, Turcji i Ukrainy (do niedawna także Rosji i Białorusi). W przypadku jego braku musimy wykupić krótkoterminowe ubezpieczenie graniczne na przejściu granicznym.
Cały system utrzymywany jest przez 48 biur narodowych w krajach, które do niego należą. W Polsce jest to Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (PBUK). Na skutek wydarzeń wojennych za naszą wschodnią granicą, rok temu polskie biuro, a także pozostałe biura z krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE + EFTA) i Szwajcarii wypowiedziały wzajemne umowy z Rosją i Białorusią. 1 czerwca 2023 roku zakończył się roczny okres wypowiedzenia. Teraz zarówno polscy kierowcy wjeżdżający na teren Rosji i Białorusi, jak i kierowcy z tych krajów przyjeżdżający do nas, muszą kupować ubezpieczenia graniczne.
Co zrobić po kolizji?
Jeżeli mieliśmy kolizję z autem lub motocyklem zarejestrowanym w Rosji, Białorusi lub innym kraju spoza systemu Zielonej Karty, nie powinniśmy mieć większych problemów z uzyskaniem odszkodowania. Sprzedawane na przejściach granicznych obowiązkowe ubezpieczenia dla obcokrajowców są bowiem wystawiane przez polskie towarzystwa ubezpieczeniowe. Procedura uzyskania odszkodowania z OC sprawcy jest więc taka sama, jak w przypadku pojazdów zarejestrowanych w Polsce.
Należy się tylko upewnić, że sprawca posiada ważną polisę. Koniecznie sprawdźmy jej termin ważności, ponieważ ubezpieczenia graniczne wystawiane są zazwyczaj na krótki okres. W przypadku braku chęci sprawcy kolizji do współpracy lub problemów z porozumieniem się w obcym języku, należy wezwać na miejsce zdarzenia policję.