Rewolucyjne nadprzewodniki z Korei Płd. – czy branża motocyklowa również z nich skorzysta?

-

Wczoraj gruchnęła wiadomość o przełomowym odkryciu naukowców z Korei Południowej. Mieli oni opracować nadprzewodnik działający w temperaturze otoczenia, w którym żyjemy i przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym. Jeżeli wyniki ich prac zostaną potwierdzone przez inne ośrodki badawcze, może to oznaczać kolejną rewolucję technologiczną, z której będziemy mogli skorzystać również my, motocykliści. 

Na początek możliwie mała szczypta fizyki. Nadprzewodnictwo to stan materiału polegający na zerowej rezystancji. Inaczej mówiąc, przepływające przez nadprzewodnik elektrony nie napotykają żadnego oporu, nie ma więc po drodze żadnych strat i zakłóceń. Zjawisku temu towarzyszy tzw. efekt Meissnera, czyli wypychanie z nadprzewodnika zewnętrznego pola magnetycznego lub skupianie go w coś w rodzaju wirów.

Rewolucyjne elektryczne crossy Stark Varg trafiają do pierwszych klientów. Gigantyczne zainteresowanie!

Badania nad nadprzewodnikami trwają od ponad stu lat. Zostały zapoczątkowane przez holenderskiego fizyka Heike Kammerlingha-Onnesa, który odkrył i opisał to zjawisko w 1911 roku, a dwa lata później zbudował pierwszy elektromagnes nadprzewodnikowy. Za swoje badania otrzymał nagrodę Nobla.

Rewolucyjne nadprzewodniki z Korei Płd. – czy branża motocyklowa również z nich skorzysta?
Fot. Wikimedia Commons

Do tej pory największym problemem w szerszym zastosowaniu nadprzewodników były bardzo niskie temperatury potrzebne do tego, by poszczególne materiały zaczęły wykazywać zerową rezystancję. Początkowo pracowano na rtęci w temperaturze zaledwie kilku stopni Kelwina (poniżej -250°C), z biegiem lat opracowywano materiały „działające” w wyższych temperaturach, ale wciąż dużo poniżej tych, w których na co dzień funkcjonujemy jako ludzie. Z tego powodu z właściwości nadprzewodników korzystano głównie w specjalistycznych ośrodkach badawczych, np. przy budowie niezwykle czułej aparatury pomiarowej. 

Rewolucyjne nadprzewodniki z Korei Płd. – czy branża motocyklowa również z nich skorzysta?
Efekt Meissnera: dzięki zjawisku wypychania pola elektromagnetycznego magnes swobodnie unosi się nad bardzo zimnym nadprzewodnikiem. Materiał LK-99 nie będzie musiał być schładzany. Fot. Wikimedia Commons

Koreański przełom?

Odkrycie koreańskich naukowców, jeżeli zostanie potwierdzone, może być prawdziwym przełomem. Twierdzą oni, że opracowany przez nich materiał LK-99, oparty na ołowiu i apatycie (minerale z grupy fosforanów), jest nadprzewodnikiem w temperaturze nawet do 127°C i przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym. Może być więc szeroko stosowany w urządzeniach i pojazdach na całym świecie. Kwestia prawdziwości twierdzeń specjalistów z Korei Południowej pozostaje otwarta i będziemy musieli poczekać na ich potwierdzenie przez innych naukowców. Natomiast od razu warto się zastanowić, jakie potencjalne korzyści płyną z szeroko dostępnych nadprzewodników?

Rewolucyjne nadprzewodniki z Korei Płd. – czy branża motocyklowa również z nich skorzysta?
Fot. Wikimedia Commons

Ich zastosowanie może być bardzo szerokie we wszelkiego rodzaju urządzeniach i instalacjach elektrycznych. Cenna są tutaj zarówno zerowa rezystancja, jak i efekt Meissnera, czyli dużo szersze niż dotychczas możliwości wykorzystania pola elektromagnetycznego. Mogą to być np. bezstratne sieci przesyłowe czy dalszy rozwój sieci kolei z superszybkimi pociągami lewitującymi na poduszce magnetycznej, które być może na krótszych trasach całkowicie wyprą paliwożerne samoloty. To jednak zaledwie ułamek tego, jak ogromne możliwości daje ta technologia.

Auta i motocykle

Czy transport, poza wymienionym kolejowym, również skorzysta z szeroko dostępnych nadprzewodników? Oczywiście. Wyobraźmy sobie chociażby silniki elektryczne z „bezstratnymi” wirnikami. Będą mogły być dużo mniejsze, a przy tym sprawniejsze i zużywające mniej energii, co może być przynajmniej częściową odpowiedzią na wolne postępy w zwiększaniu pojemności baterii. Innym pomysłem są łożyska z zerowym tarciem, wykorzystujące wspomniany efekt Meissnera.

adowanie elektrycznego motocykla

Póki co nie przesadzamy z optymizmem i czekamy na rozwój sytuacji, a przede wszystkim na niezależne potwierdzenie wyników prac koreańskich naukowców. Czy LK-99 zmieni nasze życie? Mówimy temu stanowcze „czemu nie!”.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY