Nowa Yamaha Tenere 700, częściowo ukryta pod czarnym lateksem, została przyłapana podczas testów drogowych. Mimo dość komicznego przebrania stan zaawansowania projektu wydaje się całkiem poważny.
Nie tak dawno pisałem o testach prototypu Yamahy T7 (skrót od Tenere 700), które przeprowadził niemiecki magazyn Motorrad. Japończycy nie ukrywają, że nowa Tenera 700 będzie rozwinięciem tego konceptu.
„Rozwinięcie” to w praktyce oznaczać będzie kilka modyfikacji, które uczynią Tenere 700 motocyklem bardziej przyjaznym użytkownikowi na co dzień. W T7 rzuca się w oczy typowo crossowa kanapa, która z komfortem ma tyle wspólnego co smar z dżemem.
Rozwinięcie T7
Dlatego na szpiegowskich zdjęciach można zauważyć „cywilną” kanapę, prawdopodobnie z modelu MT-09, oczywiście z nieodzownym niewiadomo-do-czego-służącym paskiem. Obcisły lateks okrywający wstydliwą nagość prototypu odsłania ponętne kształty zbiornika, który wydaje się niemal identyczny jak w modelu T7.
Niższych fanów tego modelu ucieszy fakt, że siodło będzie znajdować się na rozsądnej wysokości, zapewne jakieś 80-85 cm. Także waga nowej Teresy zadowoli lżejszych bikerów – jak donoszą źródła zbliżone do poinformowanych motocykl ważyć ma na sucho około 190kg.
Geny MT-07
Nie jest żadną tajemnicą, że zarówno kokpit, tylna lampa, jak i jednostka napędowa zostaną przejęte z modelu Yamaha MT-07. Przyzwoite 689 cm3 z dwóch garów w rzędzie produkuje całkiem niezłe 75 KM, co jest wynikiem sporo lepszym od babci Teresy – przypominam 48 KM.
Koła – przednie szprychowe o średnicy 21 cali i tylne, również szprychowe 18 cali sugerują, że Tenere 700 zaprojektowana jest jako częsty gość poza twardymi drogami. Niestety, jak znam życie, na premierę będziemy musieli poczekać aż do mediolańskich targów EICMA, czyli do listopada.
Zdjęcia dzięki moto.it
