Już wkrótce do trzech dużych marek należących do Pierer Mobility – KTM, Husqvarny i GasGas – dołączy czwarta. Austriacka grupa przejmie bowiem większościowe udziały w firmie MV Agusta. Może to oznaczać nie tylko spore zmiany w ofercie elitarnych włoskich motocykli, ale także w miejscu ich produkcji.
Austriacy krążą wokół marki MV Agusta już od dłuższego czasu. W listopadzie 2022 roku KTM AG, spółka zależna Pierer Mobility, przejął nieco ponad 25% udziałów we włoskiej firmie, a wraz z nimi prawa do dystrybucji jej motocykli na całym świecie. Wpłynęło to na zmiany również w polskiej sieci dealerskiej. Dodatkowo od października tego roku KTM zajmuje się łańcuchem dostaw i zakupami dla MV Agusty. To jednak nie koniec zacieśniania współpracy.
W ostatnich dniach ogłoszono, że 31 grudnia 2025 roku KTM nabędzie większościowy pakiet udziałów włoskiej firmy, a tym samym przejmie nad nią pełną kontrolę. Już teraz zarząd austriackiej firmy ma spory wpływ na decyzje podejmowane odnośnie działalności MV Agusty. Wystarczy wspomnieć silną krytykę zarządu Pierer Mobility wobec zaangażowania włoskiej marki w segment adventure. Projekt Lucky Strike 5.5 został anulowany w całości, a przyszłość większego modelu 9.5, obecnie pod nazwą Enduro Veloce, jest mocno niepewna.
Austriacy uważają, że MV Agusta powinna pozostać tym, czym jest obecnie – producentem ekskluzywnych szosowych motocykli dla wąskiej grupy klientów. Nie oznacza to oczywiście, że nie chcą zwiększyć wolumenu sprzedaży, który wynosi obecnie ok. 6000 maszyn rocznie. Obawy w związku z przejęciem firmy przez KTM mogą mieć nie tylko klienci, ale też pracownicy MV Agusty. Nie jest bowiem powiedziane, że produkcja w zakładzie w Varese będzie utrzymana. Pierer Mobility ma dostęp do linii montażowych w Austrii, Indiach i Chinach – i to być może tam w przyszłości będą powstawać motocykle zasłużonej włoskiej marki.