NewsyMiędzynarodoweCzyżby to HNTR 452 i Scram 452? Royal Enfield testuje nakeda i...

Czyżby to HNTR 452 i Scram 452? Royal Enfield testuje nakeda i scramblera z silnikiem nowego Himalayana

-

W indyjskich mediach motocyklowych pojawiły się zdjęcia szpiegowskie z testów nowego nakeda i scramblera firmy Royal Enfield. Maszyny napędzane są 40-konnym silnikiem znanym już z nowego Himalayana 452 i mają przyjemną, neoklasyczną stylistykę. Bardzo możliwe, że wejdą na rynek jako kolejne wersje modeli Hunter, znanego w Europie jako HNTR, oraz Scram.

Nowy Royal Enfield Himalayan 452 ma wiele ciekawych komponentów, ale zdecydowanie największą jego zaletą jest nowy silnik. Chłodzony cieczą singiel o pojemności skokowej 452 cm3 generuje przyjemne 40 KM mocy (o ponad 15 więcej od poprzednika). To optymalna wartość do ekonomicznej turystyki szosowo-offroadowej. Szkoda byłoby nie wykorzystać tej jednostki w innych modelach, o bardziej szosowym charakterze.

Royal Enfield HNTR 350. Stado koni to nie wszystko [test, dane techniczne, opinia, wady, zalety, video]

 

Najwyraźniej zarząd Royala Enfielda doszedł do tych samych wniosków, bo właśnie testy drogowe przechodzą dwa kolejne motocykle napędzane silnikiem Himalayana 452. Naked nie jest totalnym klasykiem w stylu Bulleta czy Classica, choć oczywiście nie uświadczymy tu ostrych linii i agresywnej stylistyki. Wygląda na to, że to po prostu większa i mocniejsza wersja modelu Hunter 350. W Europie prawa do tej nazwy posiada jeden z producentów z japońskiej Wielkiej Czwórki, dlatego u nas „łowca” sprzedawany jest jako HNTR 350. Swoją drogą, bardzo przyjemna maszyna dla tych, którym się nieszczególnie śpieszy. Z kolei scrambler idzie ścieżką wytyczoną już przez model Scram 411, czyli starszego Himalayana 411 bez owiewki. 

 

Jeśli Royal Enfield uwinie się z fazą testów i wprowadzi nowe modele na rynek, będą one bezpośrednimi konkurentami dla nowych czterysetek firmy Triumph. Speed 400 i Scrambler 400 X mają zbliżoną stylistykę, konstrukcję i pojemność skokową oraz identyczną moc. A do tego również produkowane są w Indiach. Triumphy wyceniono na odpowiednio 25 450 zł i 29 450 zł. W przypadku nowych Royali możemy spodziewać się podobnego pułapu cenowego.

Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim!
Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

POLECAMY

ZOBACZ RÓWNIEŻ