W Belgii obowiązuje stosunkowo nowy system opłat drogowych. Od 2016 roku kierowcy rozliczają się przy pomocy Viapass, tymczasem coraz bliżej wejścia w życie jest europejski system EETS. Jak wygląda obecny system i czy fleet managerów czekają znaczące zmiany?
W przypadku Belgii trudno wskazać jednoznaczną stawkę, ponieważ kraj ten jest podzielony na trzy autonomiczne regiony: Brukselę, Flandrię i Walonię. Jeżeli trasa przez Belgię prowadzi przez wszystkie te regiony, naliczone zostaną trzy różne stawki (w Walonii oraz we Flandrii cennik jest podobny, natomiast przejazd przez obszar brukselski jest droższy). To samo tyczy się podatku VAT. We Flandrii i w Brukseli opłaty drogowe nie podlegają opodatkowaniu, niemniej w Walonii do rachunku dodany zostanie podatek VAT. Jednak pozostałe czynniki wpływające na opłaty drogowe w Belgii pozostają niezmienne.
DMC, długość, emisja
Główne kryterium to dopuszczalna masa całkowita (DMC), która dzieli samochody poruszające się po belgijskich autostradach i drogach krajowych na auta do 3,5 t oraz cięższe. Wśród tych pierwszych jest tylko jeden wyjątek, w przypadku którego naliczana jest opłata. Chodzi o przepis funkcjonujący w Belgii od 1 stycznia 2018 roku o pojazdach kategorii N1 o numerze nadwozia BC. Podobnie jak samochody powyżej 3,5 t będą one musiały być wyposażone w urządzenie pokładowe OBU, które nalicza opłaty elektronicznie. Rachunek dostarczany jest właścicielowi pojazdu pod koniec miesiąca. Mimo podziału na regiony centralny system ma na celu optymalizację kosztów i przepływu informacji między operatorem systemu opłat, a podmiotami poruszającymi się po belgijskich drogach.
Podobnie jak w innych krajach, bierze się pod uwagę również długość trasy. W zależności od tego, ile kilometrów płatnych dróg pokona pojazd i przez jakie regiony przejedzie, system dokona odpowiedniego podsumowania. Pod uwagę weźmie się też klasę emisji spalin danego samochodu. To spore zmiany w porównaniu z wykorzystywanymi wcześniej eurowinietami, które obowiązywały jedynie pojazdy o DMC powyżej 12 t. Czasowy system naliczania został zastąpiony przez dystansowy. Wreszcie zwiększono również zakres tras objętych opłatami. W Walonii i Flandrii obłożono mytem ponad 160 km dodatkowych dróg.
System Viapass
Od trzech lat system Viapass weryfikuje przejazdy przez Belgię za pomocą systemu satelitarnego GPS. Jedyną możliwością uiszczenia opłaty jest zamontowanie w pojeździe urządzenia pokładowego OBU. Warto podkreślić, że nie ma możliwości wykupienia winiet ani biletów. Płacić można zarówno w trybie „pre-pay” jaki i „post-pay”. Do wyboru są dwa urządzenia pokładowe: OBU Satellic z kaucją zwrotną wysokości 135 EUR (płatność „pre-pay” i „post-pay”) oraz OBU Axxès, które dostępne jest w programie Shell Card (dotychczas: euroShell), bez kaucji, z umową abonamentową (płatność tylko „post-pay”).
Wykorzystanie innych certyfikowanych urządzeń sprawia, że już teraz możliwe jest rozliczanie opłat drogowych w kilku krajach (np. we Francji, w Hiszpanii oraz Portugalii). To, czy dane auto porusza się po kraju legalnie, weryfikują stacjonarne bramownice kontrolne, przenośne stacje oraz mobilne jednostki. Maksymalna kara finansowa nakładana na nieprzepisowych kierowców wynosi 1000 EUR.
EETS w Belgii
Parlament Europejski już w 2009 roku rozpoczął prace nad systemem Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej (EETS), aby docelowo ułatwić pracę firmowym flotom oraz samym kierowcom, którzy tuż po przekroczeniu granicy muszą dostosowywać urządzenia pokładowe do obowiązującego w danym kraju systemu. Efektem prac i wieloletniego wdrażania przepisów jest ulepszony system, który jeszcze w 2018 roku ma zacząć funkcjonować właśnie w Belgii. Wykorzystywany przez kierowców sprzęt będzie certyfikowany przez EETS i ma działać bez względu na technologię wykorzystywaną w danym państwie (GSM, DSRC lub GPS). Już w 2016 roku, kiedy wprowadzono Viapass, tworzenie systemu było zgodne z modelem EETS opracowanym przez europejskie władze.