Kariera zawodnika w świecie motocyklowym jest wyjątkowo trudna. Sukces nie zależy tylko od talentu, choć bez talentu trudno o sukces, ale także od posiadania konkurencyjnego motocykla. Aby móc konkurować z najlepszymi, musisz mieć dobry sprzęt, żeby mieć dobry sprzęt, musisz pokazać, że możesz konkurować z najlepszymi. Koło się zamyka. W sporcie motocyklowym odpowiedni sponsor i drużyna to coś, bez czego nie ma szans na sięgnięcie po mistrzostwo. A kiedy już zdobędziesz upragnionego sponsora, aby go utrzymać, musisz osiągać wyniki.
Ana Carrasco w swojej motocyklowej karierze oprócz standardowych problemów, z którymi boryka się zapewne większość zawodników, musiała zmierzyć się również z uprzedzeniami i tym, że wielu uważało, że nie ma dla niej miejsca w sporcie zdominowanym przez mężczyzn. Nie wszyscy wierzyli, że mimo talentu może być równie waleczna, jak oni. Jednak mimo przeciwności wystarczyło jej siły i wytrwałości, żeby zapisać się na zawsze w historii sportu motocyklowego, jako pierwsza kobieta, która zdobyła mistrzostwo świata.
Ana Carrasco – w drodze do mistrzostwa
Początki
Ana Carrasco Cabarron urodziła się 10 marca 1997 roku w hiszpańskim Cehegin w prowincji Murcia. Jej ojciec Alfonso Carrasco był mechanikiem lokalnego zawodnika Jose David de Gea. Motocykle dla rodziny Carrasco były sposobem na wspólne spędzanie czasu i dobrą zabawę. Choć wszystkie dzieci Alfonso i Mavi od najmłodszych lat miały kontakt z motocyklami jednak z całej trójki tylko Ana zakochała się w nich bezgranicznie. Starsza siostra zraziła się do jazdy po wywrotce i tym samym jej mini motocykl przeszedł w ręce młodszej 3-letniej wtedy siostry, która nie kryła radości z tego powodu. Jej brat lubił jeździć, ale ostatecznie wolał grać w piłkę i tym samym motocykle zeszły na drugi plan.
Mimo że miłość Any do dwóch kółek była oczywista, nikt nie przewidział wtedy, że to, co miało być zwykłym rodzinnym hobby, dla niej od początku było czymś więcej i w efekcie przerodzi się w poważną karierę sportową. Kiedy w wieku 4 lat Ana oświadczyła rodzicom, że chce wystartować w zawodach, początkowo nie chcieli się na to zgodzić. Jednak Carrasco już wtedy wiedziała, czego chce i 3-dniowym płaczem wymusiła na rodzicach zgodę na start. Jej miłość do motocykli zmieniła życie całej rodziny. Wyjazdy na zawody i treningi stały się ich stylem życia. W weekendy wsiadali do swojego kampera i wspólnie jeździli na zawody. Ana tymczasem startowała w coraz wyższych klasach pojemności – 70, 80, 125 cm i coraz poważniejszych zawodach. Nie raz stawała na podium, a swój talent udowodniła, wygrywając wiele zawodów i osiągając świetne wyniki m.in. w Pucharze Castrol, Mistrzostwach Murcji i wielu innych.
W końcu nadszedł moment, w którym Ana chcąc iść drogą do mistrzostwa spod opieki ojca, który do tej pory był jej największym wsparciem i jednocześnie mechanikiem miała mieć swój własny zespół i przejść na zawodowstwo. W wieku 14 lat zaczęła startować w FIM CEV Repsol w klasie Moto3, gdzie zdobyła pierwsze punkty w historii hiszpańskich motocyklistek. Dwa lata później w wieku 16 lat rozpoczęła swoją karierę w Motocyklowych Mistrzostwach Świata MotoGP w klasie Moto3 u boku Mavericka Vinalesa, jako drużynowego kolegi.
Motocyklowe Mistrzostwa Świata MotoGP
Sezon 2013 był pierwszym rokiem, w którym Ana Carrasco startowała w Motocyklowych Mistrzostwach MotoGP w klasie Moto 3. W swoim pierwszym sezonie udało jej się zdobyć pierwsze punkty podczas wyścigu w Malezji, zajmując 15 miejsce, a następnie w Walencji, gdzie wywalczyła 8 miejsce. Cały sezon ukończyła w kwalifikacji generalnej na 21. pozycji.
Kolejny sezon 2014 to początek poważnych problemów Any. Jej sponsor wycofał się w trakcie trwania sezonu, w efekcie czego Carrasco nie wzięła udziału w czterech ostatnich wyścigach w sezonie i tym samym nie została zakwalifikowana w klasyfikacji generalnej, nie zdobywając żadnych punktów.
Sezon 2015 nie był wcale lepszy, tym razem z powodu kontuzji. Na tydzień przed pierwszym wyścigiem w Katarze Ana łamie obojczyk i w konsekwencji nie jest w stanie wystartować w wyścigu. Wraca do startów, ale jak sama później przyznaje przedwcześnie. Podczas Grand Prix Niemiec zderza się z Marią Herrerą i doznaje poważnej kontuzji barku. Lekarz mówi wprost – zapomnij w tej chwili o mistrzostwach. Tak poważna kontuzja to wyjątkowo ciężki czas dla Any. Jednak nie poddaje się i wszystkie siły wkłada w rekonwalescencje. Dla niej jednak sezon 2015 dobiega końca.
Problemy finansowe i zdrowotne podłamują Carrasco. Nie otrzymując żadnej oferty od konkurencyjnego zespołu, postanawia nie kontynuować startów w Moto 3 i wrócić do CEV Repsol tym razem do klasy Moto 2. Mimo wielkich nadziei tutaj również Anie nie udaje się uzyskać większych rezultatów i sezon 2016 kończy z zerowym kontem punktowym.
Czytaj dalej drugą część artykułu:
Kobiety w motosporcie. Ana Carrasco – w drodze do mistrzostwa – “Ride like a girl” (cz. 2)