Płatność z góry i drogo dla spóźnialskich. Rząd walczy z fatalnym stanem technicznym pojazdów

-

Podwójna stawka za przegląd i płatność za usługę z góry – za dwa miesiące zmienią się zasady dotyczące obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Nowe przepisy uderzą najbardziej w zapominalskich.

Kierowcy, których pojazdy nie spełniają wymagań technicznych, korzystają obecnie z pewnego przywileju – jeśli ich samochód lub motocykl nie przejdzie badania, mogą za nie nie płacić. Ministerstwu Infrastruktury taki stan rzeczy nie bardzo się podoba. Za dwa miesiące wejdą w życie nowe przepisy, w myśl których za badanie techniczne trzeba będzie zapłacić z góry. Jeśli pojazd nie spełni podstawowych wymagań, pieniądze przepadną.

W jeszcze gorszej sytuacji znajdą się zapominalscy kierowcy – za niestawienie się na obowiązkowy przegląd techniczny w terminie, właściciel pojazdu zostanie obciążony podwójną opłatą za wykonanie badania.

Zmiany w przepisach zostały wymuszone przez raport NIK, który boleśnie obnażył patologie aktualnych regulacji prawnych dotyczących warunków technicznych pojazdów dopuszczanych do ruchu. Okazało się, że po drogach jeżdżą setki tysięcy wraków, które nigdy nie powinny wyjeżdżać na drogi.

Badanie techniczne droższe

Po zmianach wzrośnie cena przeglądu technicznego – za osobówkę zapłacimy 102 zł, za motocykl 67 zł. To jednak nie wszystko – jeśli spóźnimy się z przeglądem powyżej 30 dni, diagnosta naliczy podwójną opłatę za usługę.

Mam wrażenie, że rządzący próbują posprzątać stajnię Augiasza, ale zamiast użyć do tego konkretnych środków, wolą kosmetykę. Nie trzeba być wybitnym obserwatorem, by zauważyć fatalny stan techniczny ogromnej liczby pojazdów, które codziennie mijamy na drogach. Bez radykalnych kroków nic się jednak nie zmieni i nadal będziemy czytać o “niewyjaśnionych przyczynach” wypadków.

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

4 KOMENTARZE

  1. nie bardzo rozumiem o co i do kogo autor ma pretensję. Badanie techniczne jest obowiązkowe, za jego brak grozi mandat a w razie wypadku niezależnie od winy przepadek zniżki OC.Jeśli pojazd nie spełnia warunków technicznych nie jest dopuszczony do ruchu.Teraz jeszcze ma dojść kara za spóźnienie i opłata z góry.Jeszcze mało?? Co ustawodawca ma zrobić by zadowolić purystów?Może konfiskata i automatyczna kasacja pojazdu który nie przejdzie za pierwszym razem badania? A wypadki z przyczyn technicznych pojazdu akurat raczej nie należą do grupy “niewyjaśnionych” Którą to autor usiłuje straszyć czytelników.Wystarczy rzetelnie podchodzić do badań technicznych i egzekwować obecne regulacje a nie tworzyć nowe coraz bardziej skomplikowane i oczywiście droższe.

  2. Z obowiązkowym OC nie ma problemu, płacę i mam, ale przecież aby opłacić przegląd samochód musi być sprawny i w stanie do użytkowania. Nie rozumiem dlaczego w garażu na prywatnej posesji nie mogę trzymać niesprawnego samochodu bez przeglądu, dlaczego nakłada się za to karę? Czy mogę więc taki samochód WYREJESTROWAĆ i nadal go trzymać w garażu?

  3. Taki kraj :) Ktoś tu traktuje kierowców jak barany do strzyżenia
    Dla mnie to kolejny podatek
    Mam motorynkę , przyczepkę pod łódkę , dwa motorki do remontu jakiegoś enduraka nie jeżdżę tym nic ..
    Lubię siedzieć w garażu i dłubać
    Płacę za to wszystko już OC teraz jeszcze przegląd ?
    Może czas oddać to wszystko na złom :) a raz w roku na 10 dni wziąć motka z wyporzyczalni ?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY