Pechowy drag-race. Policjant traci pracę po ulicznym wyścigu

-

Amerykański policjant z drogówki stracił pracę kiedy w ręce jego przełożonych trafiły nagrania wyścigu ulicznego, w którym brał on udział podczas służby. Dokonania stróża prawa w sprincie spod świateł zarejestrował jego rywal. 

Sprawa dotyczy policjanta z Montgomery w Alabamie. W ubiegłym tygodniu jeden z motocyklistów podczas oczekiwania na zmianę świateł wdał się w pogawędkę z policjantem na służbowym Harleyu-Davidsonie Electra Glide. Spillers zaproponował wyścig spod świateł, na co policjant przystał. Sytuacja powtórzyła się na następnym skrzyżowaniu.

Wyścigi spod świateł z policjantem

Zarejestrowany na filmie wyścig został opublikowany na Youtube i natychmiast zainteresował przełożonych policjanta. Okazało się, że obaj motocykliści poruszali się z prędkością 72 mil/h (116 km/h). Przekroczyli tym samym dozwoloną na tym odcinku prędkość o 12 mil/h (20 km/h).

Szef policji w Montgomery był oburzony brakiem profesjonalizmu swojego policjanta. Mimo złożenia rezygnacji ze służby nieodpowiedzialny policjant może liczyć się z konsekwencjami swojego postępowania.

Aktualizacja

Sprawdziliśmy informację otrzymaną od naszego czytelnika Pawła. Policjant Carlos Rogers odzyskał pracę. Szef policji Kevin Murphy uznał, że należy mu się druga szansa.

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

4 KOMENTARZE

  1. Ten motocyklista który opublikował ten filmik musi być idiotą- spotkał sympatycznego policjanta który lubi jeździć i lubi motocyklistów i okazał się normalnym człowiekiem a nie służbistą dupkiem, a pomimo tego narobił policjantowi tyle syfu tym filmikiem. Przecież to było oczywiste że policjant będzie miał przesrane przez to. Teraz pewnie będzie podły dla wszystkich bikerów… głupota okropna ze strony typa z kamerką

  2. jeśli policjant nie przekroczył dopuszczalnej prędkości, to szef mógł mu naskoczyć. szybki start spod świateł nie jest wykroczeniem drogowym.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY