Elektryczne Bultaco. Owiany tajemnicą model hiszpańskiego producenta

-

Hiszpański producent Bultaco rozpoczyna nowy, elektryczny rozdział historii marki. Owiany tajemnicą model zostanie zaprezentowany 17 maja 2014 roku w Londynie. To odrodzenie zapomnianej marki.

W późnych latach 60 marka Bultaco była znana wszystkim miłośnikom wyścigów on i off-road. Motocykle z jednocylindrowym dwusuwowym silnikiem zdobywały najwyższe miejsca w prestiżowych wyścigach.

[sam id=”11″ codes=”true”]

Zawodnicy dosiadający Bultaco 250 Metralla (hiszp. szrapnel) zdobyli pierwsze i drugie miejsce na podium w wyścigu Isle of Man TT w 1967 roku. Szeroko znany był też model Sherpa 250 oraz Pursang popularny w tamtym czasie w motocrossie.

Nowy model owiany jest tajemnicą. Biorąc pod uwagę, że Bultaco przez 4 lata współpracowało z Carlos III University w Madrycie oraz tajemniczy brak jakichkolwiek danych dotyczących nowego motocykla, spodziewamy się czegoś wyjątkowego.

Bultaco jak dotąd może pochwalić się doświadczeniem w produkcji motocykli sportowych i off-road. Elektryczne motocykle dopiero wkraczają na rynek, a głównym problemem wciąż jest ich dostępność. Każdy aspekt może zadecydować o sukcesie lub porażce. Mamy nadzieję na przyzwoite osiągi i przystępną cenę.

1 KOMENTARZ

  1. Jesli zaczynaja odrodzenie marki od modelu elektrycznego to ja im nie wroze sukcesu. Motocykl ma miec silnik spalinowy, pachniec benzyna. To jest kwintesencja motocykla – jego spalinowy, tlokowy silnik. Reszta to tylko wariacje i zarty w temacie.
    Coz, ale pewne “czynniki” klada mocny nacisk na promowanie tego typu nowinek i bula dotacje na zaistnienie, bo nie wierze ze sam producent zdecydowalby sie ryzykowac wlasne pieniadze na oczywista klape.Ale musi byc wedlug czynnikow”mainstream’owo” i poprawnie, tak jak na Eurowizji poprawnie wygral kto wygral…
    Ot, i cala filozofia..

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY