Słynna brytyjska marka Ariel, która w ostatnich latach skupiała się wyłącznie na produkcji sportowych aut, w wielkim stylu wraca do motocyklowego świata. Nowy Ariel Ace to ostry roadster o wspaniałej stylistyce.
Motocykle Ariel cieszyły się niegdyś wielkim uznaniem, ale ponad 50 lat temu przestały być produkowane. Działalność firmy ograniczyła się do tworzenia sportowych aut, które odniosły spory sukces i są dziś nawet produkowane na licencji za oceanem. Brytyjczycy postanowili wrócić do tradycji i zaprezentowali pierwszy od lat jednoślad – model Ace.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Jego stylistyka jest powalająca i dobrze koresponduje z flagowym sportowym autem Ariela, modelem Atom. Podobna jest kratownicowa rama i wyeksponowana mechanika.
Napęd motocykla to pochodząca z Hondy VFR1200 widlasta czwórka o mocy 173 koni. Zredukowana w stosunku do japońskiego kuzyna waga motocykla pozwala jednak liczyć na potężne wrażenia i niepodzielne panowanie na ulicy.
Ariel Ace oferuje wiele opcji tuningu pod własne potrzeby właściciela. Wybrać można dosłownie wszystko: kilka opcji zawieszeń, wysokość i obicie siodła, wielkość i kształt baku, podnóżki, manetki, wydech, malowanie… uff.
Cytując pewien kabaret, “k…, tylko gdyby nie te raty…”. Ceny Ariela Ace startują od ponad 100 tysięcy zł, a górna granica jest mocno niewyraźna.
[sam id=”11″ codes=”true”]