Od kilku już lat namiętnie piszemy o zjawiskowych motocyklach spod szyldu MV Agusta, których piękno dorównuje brakowi szczęścia w sferze biznesowej. Firma regularnie popada w tarapaty i staje na krawędzi bankructwa, a coraz to nowy potężny koncern z zagranicy pragnie zostać jej strategicznym inwestorem.
Wśród osób mniej więcej kojarzących perypetie bohaterów tasiemca “Moda na Sukces” krąży stary dowcip, że Subaru to jedyny Forester, z którym jeszcze nie spała Brooke. Podobnie jest z legendarną włoską MV Agustą. Lista jej dotychczasowych biznesowych partnerów jest imponująca, a część udziałów wciąż posiada Mercedes-AMG, jednak współpraca wyraźnie się obu firmom nie układa.
Całkiem duża i poważna gazeta Corriere Dela Sera spekuluje, że prezes MV Agusty, Giovanni Castiglioni prowadzi rozmowy z amerykańskim gigantem Polaris, właścicielem m.in. Indiana i Victory, a hobbystycznie śmiertelnym wrogiem Harleya. Czekamy na konkrety, ale coś nam mówi, że scenariusz do tego serialu piszą goście od “Klanu” i po kolejnym nieudanym romansie pojawi się następny Rysiek…