Retro-stunt. Pierwszy skok spadochronowy z motocyklem [FILM]

-

Pradziadek współczesnych ekstremalnych stunterów, Fred Osborne, swój pierwszy lot z nadmorskiego klifu zaliczył już w 1926 roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że leciał siedząc w siodle motocykla.

Zgodnie z odwiecznym zwyczajem człowiek uwielbia używać pewnych rzeczy zupełnie niezgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Jeśli myślicie, że skoki motocyklem z wysokich klifów i późniejsze wykorzystanie spadochronu to wynalazek współczesnych nam stunterów, jesteście w ogromnym błędzie. Głupie pomysły towarzyszyły motocyklistom od zarania dziejów naszej dyscypliny.

Pierwszy skok spadochronowy z motocyklem wykonał widoczny na filmie Fred Osborne w 1926 roku. Wykorzystał do tego spadochron będący wówczas na wyposażeniu armii. Po solidnym rozbiegu wjechał na drewnianą rampę i poleciał w dół 60-metrowego klifu. Czasza spadochronu otworzyła się dosłownie w ostatniej chwili, dzięki czemu Osborne mógł wcielać w życie kolejne wygłupy.

Retro-stunt

Motocykl oczywiście zakończył swój żywot, czego dowodzą jego płonące szczątki widoczne w ostatnich kadrach filmu. Należy dodać, że wyczyn Osborna jest pierwszym udokumentowanym skokiem zakończonym (względnym) sukcesem. Kto wie, ilu jego poprzedników nie miało możliwości opowiedzenia o wrażeniach ze swojego lotu…

Konrad Bartnik
Konrad Bartnik
Motocyklista, perkusista, ojciec, wielbiciel dobrej kuchni i dużych porcji. Jego największa miłość to motocyklowe podróże – bliskie i dalekie, po asfalcie i bezdrożach. Lubi wszystko, co ma dwa koła, a najbardziej klasyczne nakedy ze szprychami i okrągłą lampą. Na co dzień drapie szutry starym japońskim dual sportem. Nie zbiera mandatów i nigdy nie miał wypadku. Bywa całkiem zabawny.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY