Off-road niesie ze sobą niezliczone niebezpieczeństwa. Łagodny strumyk często okazuje się głęboką na półtora metra rwącą rzeką, niewielka kałuża skrywa lej krasowy, a mokry piach próbuje wciągnąć jeźdźca wraz z motocyklem.
Każdy, kto lubi ganiać motocyklem po krzakach i polach uwielbia takie przygody – upadki i potłuczenia są wpisane we frajdę, jaka towarzyszy jeździe bezdrożami. Miłośnicy tej formy motocyklowego szaleństwa zgodnie twierdzą, że trzeba po prostu być przygotowanym na wszystko.
Grząska sprawa
Na filmie widać jedną z niespodzianek, którą przewidzieć bardzo trudno. Łatwy na pozór bród kryje grząski mokry piach, który choć wygląda na stabilny, w rzeczywistości okazuje się mieszaniną piachu i wody. Taka kombinacja potrafi wciągnąć wszystko, co znajdzie się na powierzchni.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Mamy nadzieję, że bikerom udało się wyciągnąć przednie koło z pułapki. Jeśli zostawili motocykl odmęty grząskiego piachu mogły pochłonąć go na wieki.