W miniony weekend miłośnicy motocykli Harley-Davidson bawili się na zlocie motocyklowym Eleven Bike Fest. Mimo fatalnej pogody i jeszcze gorszego zachowania gwiazdy wieczoru – Budki Suflera, imprezę uratowała wspaniała atmosfera.
Eleven Bike Fest zorganizowano z ogromnym rozmachem – nad brzegiem pięknego Jeziora Złotnickiego, w malowniczo położonym ośrodku Złoty Potok Resort stawiło się ponad 1200 użytkowników i miłośników motocykli z Milwaukee. Oprócz amerykańskich maszyn można było dostrzec motocykle japońskie, włoskie a nawet oldtimery.
[sam id=”11″ codes=”true”]
Największym problemem organizatorów była fatalna pogoda, która popsuła się tuż przed rozpoczęciem zlotu. Deszcz padał przez cały weekend, co uniemożliwiło przeprowadzenie większości konkursów. Największym rozczarowaniem dla uczestników było zachowanie gwiazdy wieczoru – zespołu Budka Suflera, który nie tylko odmówił występu z powodu warunków atmosferycznych, ale również mimo próśb organizatorów nie wyszedł na scenę by przeprosić przemoczoną i zmarzniętą publiczność.
Na wysokości zadania stanął zespół Big Cyc, który pomimo kontraktu na godzinny występ, grał dla motocyklistów grubo ponad dwie godziny. Także inne gwiazdy – zespół Wilki oraz Hardkorowy Koksu, czyli kulturysta Robert Burneika mimo kiepskiej pogody potrafiły rozgrzać bikerów do czerwoności.
Imprezę odwiedziło około 40 klubów motocyklowych, najliczniejszym z nich był GREMIUM MC, który reprezentowało na zlocie około 120 osób z różnych oddziałów z Polski i zagranicy. Organizatorzy, zachęceni wspaniałą atmosferą, rozważają powtórzenie zlotu jeszcze w tym roku.
[sam id=”12″ codes=”true”]
[sam id=”12″ codes=”true”]