Nowy V-Strom 1000: wiemy trochę więcej. Suzuki dozuje napięcie, wersja 2.0

-

Po długim oczekiwaniu, cedzeniu napięcia i wielu czasem sprzecznych informacjach stało się: Suzuki oficjalnie ogłosiło  premierę nowego Modelu V-Strom 1000. Aby tradycji stało się zadość, nie podano jednak ani ceny, ani dokładnej daty premiery.

Jak oficjalnie poinformował polski dystrybutor motocykli Suzuki, nowy V-Strom pojawi się w salonach już wkrótce – wiadomo tylko, że w 2014 roku. Według naszych szacunków kosztować powinien poniżej 55 tys. zł, co pozwoli mu rywalizować z głównymi konkurentami, m.in. BMW R1200GS, Aprilią Caponord, Hondą Crosstourer czy nawet Triumphem Tigerem w wersji Explorer.

Jak przyznaje producent, nowy Suzuki V-Strom 1000 nawiązuje do tradycji Sport Enduro Tourer zapoczątkowanej modelem DR-Z i kontynuowanej w kolejnych generacjach. Najnowsze wcielenie V-Stroma wyposażone jest w nowo zaprojektowany widlasty silnik, aluminiową ramę, radialnie montowane przednie zaciski hamulcowe, system ABS, układ kontroli trakcji, a także specjalnie zaprojektowane zintegrowane kufry.

Stylistycznie nawiązuje do zaprezentowanego w 1988 roku modelu DR750S – pierwszego, dużego off-roadowego motocykla Suzuki. Według Suzuki podczas projektowania nowego motocykla położono duży nacisk na uzyskanie możliwie najniższej masy, co ma zwiększyć zwrotność, a zwiększony rozstaw osi i sztywna rama poprawi stabilność. W standardzie montowany będzie ABS.

Po raz pierwszy w seryjnym motocyklu Suzuki wprowadzono też system kontroli trakcji. Zawieszenie zostało wyposażone w odwrócony (upside-down) widelec teleskopowy. Zmodyfikowano także pozycję kierowcy.

Co ciekawe, prace nad dedykowanymi kuframi rozpoczęto na początkowym etapie rozwoju tego projektu. Dzięki temu wąskie kufry boczne nie ograniczają stabilności.

 

Motovoyager
Motovoyagerhttps://motovoyager.net
Nasi czytelnicy to wybrana grupa ludzi. Motocykliści, którzy w Internecie szukają inteligentnej rozrywki, konkretnych porad lub inspiracji do wyjazdów motocyklowych. Nie jesteśmy serwisem dla każdego, zdajemy sobie z tego sprawę i… uważamy, że jest to nasz atut. Nie znajdziesz u nas artykułów nastawionych jedynie na kliki, nie wnoszących niczego merytorycznego. Nasza maksyma to: informować, radzić, bawić nie zaśmiecając głów czytelników bezsensownymi treściami.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

POLECAMY